Charakterystyka Wielkich Mistrzów.

WIELCY MISTRZOWIE  Część 1 -Masutatsu Ōyama .

Witam ponownie sympatyków sztuk walki.Postaram się ,co jakiś czas przedstawiać charakterystykę Wielkim Mistrzów,tych współczesnych ,jak i zapomnianych.Mój wybór jest zupełnie przypadkowy,i w następnych odsłonach tego cyklu, postaram się nikogo nie ominąć.

A zatem życzę miłej lektury.

Masutatsu Ōyama - południowokoreański mistrz karate.

Urodzony 27 lipca 1923,w Korei Południowej w Gimje.

Jego prawdziwe imię i nazwisko  to YONG I-CHOI, syn koreańskich rodziców Choi Hionsuna i Pu Eni .

 W 1936 rozpoczął szkołę podstawową w Seulu,gdzie zaczął zgłębiać tajniki Kempo, aby już po 2 latach zdobyć stopień 2 DAN.

Po przybyciu do Japonii poznał wielkiego Mistrza Karate Gichina Funakoshi,założyciela stylu Shotokan.

Wtedy zgłębił Karate, aby w wieku 19 lat zdobyć już stopień 4 DAN w tymże stylu.

Gdy zaczęła się II Wojna światowa, przerwał treningi aby wstąpić do armii w szeregi Kamikaze,japońskich pilotów nie powracających z ostatniego lotu.No i właśnie zakończenie wojny uchroniło Oyamę od śmierci. 

Po wojnie w  1947 wziął udział w pierwszym, ogólnojapońskim turnieju zorganizowanym po wojnie i zdobył tytuł mistrza.

Trenował wtedy pod okiem So Nei-Chu styl karate Gōjū-ryū. Nauczył on także Ōyamę podstaw wiary buddyjskiej i filozofii ZEN.

Obaj zresztą bardzo się zaprzyjażnili.

Fundamentalna data w życiu Masutatsu ,która wpłynęła na wielkie zmiany w życiu mistrza to rok 1948 ,gdzie dochodzi do bójki , w wyniku której Masutatsu zabija człowieka .

  Ten straszliwy wypadek wyzwolił w Oyamie chęć ćwiczenia również ducha, a nie tylko ciała. Sensej So poradził Mas Oyamie, żeby oddał życie sztukom walk i wyjechał w góry, co też uczynił.

  W 1946 Mas Oyama zdecydował się na wyjazd w góry Kiyosumi w Chuba Prefecture. Było to miejsce gdzie w XVII wieku samuraj Miyamoto Musashi otrzymał inspiracje stworzenia Nito Ryu czyli system dwóch mieczy. Towarzyszył mu jego uczeń Yashiro i przyjaciel Kayama, który sponsorował cały pobyt. Przez 18 miesięcy testował swoje możliwości przeciwko tworom natury, używając między innymi drzew i skał do ćwiczenia makiwary, utwardzając tym samym swoje ręce, nogi i stopy. Zażywał również kąpieli w mroźnych wodospadach. Treningi rozpoczynał o 5 rano. Dla rozgrzewki biegał kilkanaście kilometrów oraz podnosił kamienie znalezione po drodze, aby zwiększyć swoją siłę. Codziennie ćwiczył kata robiąc około 100 powtórzeń. Nie można również zapomnieć o setkach powtórzeń technik podstawowych. Często przekraczał wszelkie granice wytrzymałości człowieka. Na koniec dnia czytał książki na tematy filozoficzne, aby rozwinąć duszę. Dzięki rygorystycznym treningom Oyama nauczył się przezwyciężać mentalny strach i życie w odosobnieniu.

  W 1950 Mas Oyama rozpoczął znane na całym świecie zmagania z bykami. Częściowo, aby przetestować swoją siłę, ale również aby świat zauważył siłę jego karate. Oyama walczył z 52 bykami zabijając natychmiast 3, a pozostałym łamał rogi cięciami ręką.

Od 1952 promował karate kyokushin w Stanach Zjednoczonych, 

odbywając m.in. pokazowe walki. New York Times nazwał go Boską Ręką. NStworzył nowy styl karate - kyokushin, wymagający doskonałego przygotowania fizycznego.

W roku 1954 założył Dojo ,po powrocie do Japonii.

Prze kolejne 7 lat podróżuje po calej Azji, trenując propagując własny styl, oraz ucząc się nowych sztuk walki.

Był autorem wspomnień oraz podręczników karate,tj."Co to jest karate?". Sukces publikacji skłonił Oyamę do wydania kolejnych: "To jest karate", "Karate dla zaawansowanych", "Karate ostateczne starcie"

Po powrocie z podróży po Azji Masutatsu zakłada Międzynarodową Organizację Karate Kyokushin- Kyokushinkai-kan.

W 1993 otrzymał od władz Japonii dziesiąty dan.

26 kwietnia 1994 zmarł na raka płuc, chociaż  nie palił papierosów.A rok przed śmiercią przybył, na zaproszenie do Polski na Puchar Europy w Karate,gdzie został uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.Była to wtedy jego ostatnia podróż.

Jeśli kogoś w większym stopniu fascynuje osoba i życie Mistrza Oyamy,polecam zdecydowanie książkę 

OYAMA LEGENDA I DZIEDZICTWO, Michael J. Jordan.

w York Times nazwał go Boską Ręką.